Zapytali w których miastach młodym żyje się najlepiej. Poznań w czołówce
W najnowszym raporcie z serii "Ranking przyjaznych miast", firma OGB Pro przeprowadziła analizę opinii mieszkańców 19 polskich miast, skupiając się na warunkach życia dla młodych ludzi.
Miasta oceniono pod względem 7 aspektów: prowadzenia firmy, założenia rodziny, życia dla młodych, udogodnień dla seniorów, możliwości rozwoju życia zawodowego, korzystania z komunikacji miejskiej oraz możliwości przemieszczania się rowerem.
"Przyjazne miasto dla młodych osób to takie, które posiada zarówno ofertę akademicką, możliwość rozwoju kariery zawodowej, jak i odpowiedni rynek mieszkaniowy. Młodzi dorośli cenią sobie również możliwość rozwoju swoich pasji, ale i miejsca, w których mogą spędzić czas ze swoimi znajomymi. Te kryteria spełniają przede wszystkim duże miasta, takie jak Wrocław, Warszawa, Poznań czy Kraków. Pozornie do tego grona najmniej pasują Gliwice, które zajmują piąte miejsce w rankingu, jednak miasto to należy do konurbacji dolnośląskiej, co sprawia, że także jest dobrym miejscem do życia dla młodych osób" - informuje prezes OGB Łukasz Pawłowski. "Jednak trzeba pamiętać, że dzisiejsza sytuacja stwarza dla tej grupy społecznej wiele trudności. Jednym z podstawowych utrudnień dla rozwoju młodych osób, jest sytuacja mieszkaniowa, co sprawia, że coraz więcej osób mieszka z rodzicami, czy nie może myśleć o wyprowadzce do większego miasta, aby się rozwijać" - dodaje.
Najlepsze warunki do życia dla młodych osób są we Wrocławiu, gdzie aż 78,97% mieszkańców oceniło miasto pozytywnie. Podobny wynik uzyskała Warszawa, również uznana za przyjazną młodym. Na trzecim miejscu uplasował się Kraków, gdzie 64,86% mieszkańców stwierdziło, że miasto zapewnia dogodne warunki życia dla młodych ludzi. Poznań uznało za przyjazne miasto dla młodych 60,99% mieszkańców, natomiast Gliwice otrzymały pozytywne oceny w tej kategorii od 59,63% respondentów.
"Mieszkańcy polskich miast byli podzieleni w kwestii tego, czy są one dobrym miejscem do mieszkania wśród młodych osób. 37,34% z nich zgadzało się z tą tezą, a odmienne zdanie miało 34,68% osób. Z kolei 27,98% osób nie posiadało jednoznacznego zdania w tej kwestii" - przekazano.
